Upadłość konsumencka w jeden dzień! Historia Pani Joanny
- Kancelaria
- 20 maj
- 2 minut(y) czytania

Z ogromną satysfakcją dzielimy się historią, która dla naszej Klientki stała się początkiem prawdziwej ulgi, a dla nas – dowodem na to, jak wiele może zmienić dobrze przeprowadzona procedura.Pani Joanna K., samotna mama trójki małych dzieci, po latach zmagania się z narastającym zadłużeniem, otrzymała postanowienie o ogłoszeniu upadłości już w ciągu jednej doby od złożenia wniosku.
To nie tylko sukces organizacyjny naszej kancelarii, ale przede wszystkim przełomowy moment dla kobiety, która przez długi czas codziennie mierzyła się z lękiem, niepewnością i brakiem wyjścia.
Pani Joanna od lat żyła w trudnych warunkach. Samotnie wychowując dzieci, zmagając się z własną niepełnosprawnością, utrzymywała się wyłącznie z renty inwalidzkiej, świadczeń rodzinnych i alimentów. Mimo ogromnej determinacji i oszczędności w każdym aspekcie życia, rosnące koszty utrzymania i leczenia okazały się zbyt dużym obciążeniem. Brak środków prowadził do zaległości, a te – do kolejnych zobowiązań. Tak rozpoczęła się długa i wyczerpująca spirala zadłużenia.
Przez lata Pani Joanna starała się radzić sobie sama. Wyciszała telefony, odkładała otwieranie listów, żyła z napięciem, które stopniowo przechodziło w rezygnację. Każdy dzień był walką – o bezpieczeństwo dzieci, o spokój, o choćby chwilę wytchnienia.
Naszym celem nie było tylko napisanie poprawnego wniosku. Chcieliśmy przywrócić naszej Klientce poczucie bezpieczeństwa i przekonanie, że nie jest sama. Dzięki wieloletniemu doświadczeniu naszego zespołu udało się stworzyć dokumentację tak rzetelną i przejrzystą, że sąd – bez żadnych wezwań do uzupełnień – już następnego dnia ogłosił upadłość.
To moment, w którym – po latach życia w zadłużeniu, w osamotnieniu i zmaganiach ponad siły – Pani Joanna mogła wreszcie odetchnąć.
Jeśli Ty lub ktoś z Twoich bliskich od dawna zmaga się z podobną sytuacją – pamiętaj, że jest droga wyjścia. Nawet jeśli dziś wszystko wydaje się zbyt trudne.Prawo daje realne narzędzia, aby rozpocząć nowy etap bez długów i lęku. My jesteśmy po to, by bezpiecznie i skutecznie przeprowadzić przez ten proces – z empatią, szacunkiem i zrozumieniem.
Zobowiązania Pani Joanny.
Ps. po zakończeniu procesu, damy znać jak zakończyło się postępowanie upadłościowe.




Komentarze